czwartek, 23 lutego 2012

Pastelek

ukończony :)) Wreszcie coś udało mi się skończyć. Sweterek zrobiłam z cieniowanego i kremowego Maxi, niebieskiego Eldorado oraz turkusowej Snehurki. To zmarszczenie u góry rękawków to nie złudzenie optyczne, ale delikatne bufki. Idealne do moich wąskich ramion. :)) Moja czarna Mamba wygląda w nim znakomicie, ja chyba również ;)








Teraz zastanawiam się, co następne. Zostało mi troszkę resztek i zastanawiam się, czy nie zrobić z nich topu w kolorach tego sweterka. Tyle tylko, że pomysł mógłby utknąć wobec niewielkiej ilości niebieskiego Eldorado, bo reszty by starczyło, a niebieskiej zostało malutko.
Bardzo mnie korci wykonanie szarej irlandki wg pomysłu z MOD nr 507:



Oczywiście mam pomysł, jak zmodyfikować coś takiego dla swoich celów, ale na razie sza... Niestety mam świadomość, że z tą robótką utknęłabym na dłuuugo, a mam kilka innych, do skończenia których zostało już niewiele. Poza tym wiosna zbliża się wielkimi krokami, dlatego na razie zabrałam się za sweterek najdłużej oczekujący na zakończenie, czyli biały ze srebrną nitką. Właśnie robię i niedługo skończę rękaw, do wykonania całości pozostanie jeszcze drugi rękaw i wykończenie. Kaszmirek poczeka...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz