Wiosny jak nie było, tak nie ma, lecz u mnie przerabia się zielone:
Nie mam najnowszego zdjęcia, bo to jest z przed kilku dni, gdy rękawów jeszcze nie było. Ale z powodu kłopotów z netem, nie udało mi się wstawić tego wcześniej. Obecnie robótka posiada rękawy i jest trochę dłuższa. I tak, wyrabiam ostatnio farbowaną włóczkę. I nie mogę się w końcu doczekać, gdy sweter będzie w wersji noszalnej, bo na żywo ten mix zieleni wygląda wręcz obłędnie.
I wybaczcie mi proszę, że tak krótko, lecz na chwilę udało mi się skorzystać z internetu, więc tak na szybko korzystam. Wierzcie mi, bardzo boli ten brak dostępu, bo nie mam pojęcia, co się u Was dzieje. Za jakiś czas, mam nadzieję, moje problemy się zakończą i będę się pojawiała i komentowała.
To jeszcze Myszka w wersji zamyślonej na koniec:
Zielone- piękne jest! A Myszka....cudnie zamyślona!
OdpowiedzUsuńBędzie super Aniu! A ile oczek nabrałaś, jeśli to nie tajemnica?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Marlena
Dziękuję :)) Nie jest to tajemnicą, nabrałam tylko 120 oczek do podziału plus 6 oczek na plisę :))
UsuńNieźle CI to farbowanie wychodzi, naprawdę smakowita ta zieleń, pewnie w realu jest jeszcze ładniejsza. Super się paseczki układają, czekam na aktualne zdjęcie :)
OdpowiedzUsuńBuziaki wiosenne :)
Dziękuję :)) Może za jakieś 2-3 dni sweter będzie cały gotowy, więc jeśli światło i łącze internetowe dopisze, na pewno wrzucę :)) Cierpliwości :))
UsuńZapowiada się świetnie. Całuj myszaczka!
OdpowiedzUsuńDziękuję i z przyjemnością ją wymiziam :))
UsuńBędzie pięknie!Już to widać :)
OdpowiedzUsuńZdjęcie Myszki powalające!
Piękna zieleń.Już mi się podoba. Miłego dnia.
OdpowiedzUsuńDziękuję :))
UsuńZielone wygląda pięknie. Przyglądam się zdjęciu i czy mi się wydaje, czy przody na górze przerabiałaś rzędami skróconymi? Pytam, bo jeszcze nie robiłam w ten sposób. Jaki skład i parametry ma włóczka?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Dziękuję :)) Dobrze zauważyłaś. We wszystkich swetrach robionych przeze mnie od góry wyrabiam przów rzędami skróconymi i robię to zawsze przy ściągaczu czy plisie dekoltu :))
UsuńCo do włóczki, to było coś na szpuli nazwane 100% micromelange, pierwotnie miało postać niebieskiego melanżu, a ja zwinęłam to w 3 nitki i poddałam farbowaniu na żółto i zielono. Z faktu, że dość łatwo się ją farbowało i ma jakąś taką delikatność w sobie, wnioskuję, że obok kaszmiru daleko nie stała, ale tak naprawdę to nie mam pojęcia, co to za włóczka :))
Dzięki za odpowiedź :)
UsuńAniu jak Ty to robisz że Twoje oczka wychodzą jak maszynowe,niesamowicie równiutki.....
OdpowiedzUsuńA sweterek zapowiada się przepiękny :)
pozdrawiam
Dziękuję :)) Sama nie wiem, jak ja to robię... :)) Ale jeśli się przypatrzysz, to widać trochę krzywizny... Moim zdaniem wszystko zależy od naciągu nitki i drutów. To pierwsze zależy od wyczucia. Co do drutów, jeśli robisz na nich ścisło, nie ma problemu z nierównymi oczkami, chyba że włóczka jest bardzo sprężysta. Przy luźnym przerabianiu na drutach trzeba bardziej uważać. Ja przerabiam raczej luźno... ;))
UsuńNa dole sweterka zrobisz jakiś mały wzorek? kolorki są cudowne pozdrawiam Basia
OdpowiedzUsuńRaczej nie, ponieważ nie wiem, na ile starczy mi włóczki, ale to nie znaczy, że niespodzianki nie będzie... :)) Bardzo się cieszę, że i Tobie kolorki się podobają :))
UsuńFa venire voglia di primavera! Aspetto di vederlo finito.
OdpowiedzUsuńCiao Paola
Dziękuję :))
UsuńTakie sweterki lubię najbardziej :)))) Czekam na finał.
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę :))
UsuńŁadne zielone, będzie śliczny sweterek. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :))
Usuń