Może bardziej by pasowało „jajko z niespodzianką”, ale ta niespodzianka się nie otwiera i nie rozbija, a z jajkiem ma wspólne jedynie nieznaczne odcienie żółci.
W każdym razie, zgodnie z oczekiwaniami, przedwczoraj skończyłam zielony sweterek. Taki sobie zwykły, prosty, i wydawało by się bez udziwnień, sweterek:
Parę zbliżeń:
Ciekawie za to zaczyna się z tyłu…
Ot i niespodzianka :))
Szkoda tylko, że nie udało mi się dobrze sfotografować tych kolorów swetra, bo aparat straszliwie rozjaśnił. Sweter ma bardzo żywe, zielone odcienie, a tu widać coś bardzo wyblakłego...
Zdradzę Wam tak na marginesie, że w trakcie robienia tego swetra przeżyłam moment grozy, gdy po zrobieniu rękawów i urobieniu jakichś 10cm tułowia zorientowałam się, że pomyliłam się przy przerabianiu lewego wzoru. Mało zawału nie dostałam. O pruciu mowy nie było, byłam już za daleko. Jak sobie poradziłam? Wyprułam cały pas wzoru (kilka powtórzeń!) i zrobiłam od nowa. I cieszyłam się, że jest to pas wzoru złożony z 8 oczek, a nie wzór na większą szerokość swetra. Wprawdzie, gdyby się dokładnie przyjrzeć, widać w którym miejscu naprawiałam, bo oczka nie wyszły już takie równe, ale pewnie po praniu się wszystko wyrówna :))
Tradycyjnie kilka szczegółów technicznych.
Sweter robiony od góry, całość bez zszywania, tylko dlatego, że nie wiedziałam na jaką długość starczy mi wełny, więc ciągnęłam w dół do końca (rękawy wyrobiłam w pierwszej kolejności). Został tylko niewielki kawałek włóczki
Użyłam niedawno własnoręcznie farbowanej, przewiniętej w trzy nitki wełny ze szpuli. Nie wiem ile, gdyż nie mam pojęcia, jak bezstresowo zmierzyć przewijaną włóczkę.
Użyłam druty KP nr3.
Sweter jest zapinany na przezroczyste zatrzaski (odpada problem rozmieszczenia dziurek na guziki, gdy nie znamy długości swetra)
Przy robieniu swetra posiłkowałam się wzorem z Marty-wzory irlandzkie nr 3 październik 1997:
Jednakże zamiast pojedynczego warkocza pomiędzy wzorami, robiłam jedynie jedno prawe oczko. Wyszło delikatniej.
A tak na koniec mały dodatek futrzasty.
Myszka pomaga mi przy wstawianiu tego posta, co nawiasem mówiąc, przy tak kiepsko działającym u mnie necie, jest swoistym rodzajem tortury…
A tak na marginesie dodam, że piękną zimę mamy tej wiosny, nie ma co. Zastanawiam się, czy choinki nie wyciągnąć... ;))
Cudny sweterek :-) Kolory ma cudne. Bardzo podoba mi się wzór na plecach.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Dziękuję :))
UsuńPiękny.
OdpowiedzUsuńBardzo piękny sweterek i jeszcze ten kolor.
OdpowiedzUsuńCudny ten sweterek :)
OdpowiedzUsuńDlaczego "aneczki" z małej litery?
Dziękuję :))
Usuńco do tej małej litery, na początku przez przeoczenie tak mi się wpisało, a potem już tak zostało :))
Ten tył rzeczywiście robi wrażenie! Oczywiście bardzo pozytywne :) Ale spokojny przód też jest ładny.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Dziękuję :))
UsuńAle mnie zaskoczyłaś tą niespodzianką,bardzo fajna:))Sprytnie sobie z tą pomyłką poradziłaś,ja nic nie widzę.Milutkiego masz pomocnika:))Wesołych Świąt Aniu:))
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie :))
UsuńŚliczny sweterek no i ten tył super.Wesołych Świąt.
OdpowiedzUsuńDziękuję :))
UsuńBardzo ładny sweterek a tył to prawdziwa niespodzianka wygląda superowo :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Przepiękny wyszedł i ten kolorek uroczy :)))
OdpowiedzUsuńPogody ducha, zdrowia i radości
oraz wszelkiego dobra
z okazji Świąt Wielkanocnych
Dziękuję :))
Usuńjaki fajny sweter! ciekawie wygląda a te kolory są najlepsze!!! pozdrawiam basia
OdpowiedzUsuńDziękuję :))
UsuńA ja właśnie sobie wykombinowałam, że w święta zacznę sweterek z ażurkiem na plecach... a tu proszę! Ubiegłaś mnie :))). Bardzo mi się podoba- wszystko, wszystko! Aniu, wesołych świąt Ci życzę :))))
OdpowiedzUsuńUuuups... nie chciałam wchodzić Ci w paradę... :)) Ale wierzę, że Twój będzie równie piękny... :)) Dziękuję serdecznie :))
Usuńsuper sweter! zazdroszczę, bo ja się tych bezszwowych boję i nie bardzo wiem, jak się za nie zabrać, żeby nie spaskudzić, heh. podziwiam Cię bardzo!
OdpowiedzUsuńMysza rządzi ;-)
e tam choinkę, lepiej chodźmy ulepić zajączka :-D
Dziękuję :)) Nie bój się, zresztą niedługo u Intensywnie Kreatywnej pojawi się filmowy kurs swetra robionego od góry, więc możesz skorzystać :))
UsuńCo do lepienia zajączka, melduję, że ulepiony :)))
Aniu sweterek jest swietny, a ten tył jest cudny :)) pozdrzwiam cieplutko Viola
OdpowiedzUsuńDziękuję :))
UsuńAlleluja !!!
OdpowiedzUsuńZdrowia, szczęścia i radości
niech wam uśmiech w sercach gości
a zajączek piękny, biały
niech przyniesie koszyk cały
jajek złotych, kolorowych
i miłości cały worek.
Sweterek małe arcydzieło a ten tył - miodzio:)
Dziękuję :))
UsuńWesołych Świat:)
OdpowiedzUsuńSweterek super:)
Dziękuję :))
UsuńWesołych Świąt Aniu :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :))
UsuńŻyczę radosnych, spokojnych i ciepłych Świąt Wielkanocnych
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło.
Dziękuję :))
UsuńMój ulubiony kolor, piękny fason, napatrzeć się nie można.
OdpowiedzUsuńŻyczę wspaniałych, pełnych ciepła rodzinnego, miłości, nadziei i wiary Świąt Wielkanocnych!
Dziękuję :))
UsuńAlleluja. Radosnych Świąt
OdpowiedzUsuńDziękuję :))
UsuńAaaa, jaki ładny kolorek! Spokojnych świąt!
OdpowiedzUsuńDziękuję :))
UsuńDziękję za życzenia . Tobie też wesołych, pełnych miłości świąt życzę!
OdpowiedzUsuńDziękuję :))
UsuńBardzo dziękuję:))Tobie tez życzę zdrowych i wesołych Świąt:))!
OdpowiedzUsuńTył wygląda ekstra. Przód taki spokojny, a tu z tyłu ciekawa niespodzianka.
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że Ci się podoba :))
UsuńDziękuję :))
OdpowiedzUsuń