niedziela, 17 lutego 2013

Góry mleka..

A raczej mleko w górach ...nas zastało. Zjeżdżaliśmy na wyczucie, z duszą na ramieniu i obawą, że niechcący na kogoś wpadniemy... Warunków do zdjęć prawie nie było, ale coś zrobić się udało. Przedstawiam Wam Pec pod Snieżką, a zdjęcia z tego i z wcześniejszego wyjazdu....

























Lojalnie uprzedzam, że wszelkie osoby uwiecznione na tych zdjęciach, nie mają pojęcia, że się na nich znalazły...

Miejsce to bardzo sobie cenię ze względu na różnorodność tras i łatwości dostępu do poszczególnych wyciągów. Zjeżdżając jedną trasą łatwo można przemieścić się do kolejnego wyciągu na inną trasę. Człowiek się nie znudzi. :))

Wystraszonych od razu uspokajam: jestem w jednym kawałku :)) Chociaż nóg nie czuję.... Warunki takie, jakich nie lubię: śnieg ciężki i mokry. To nie to, co zjazdy w czasie mrozów. Było bardzo fajnie, ale ...męcząco, odrobinę zbyt męcząco.
A na koniec dowód na to, że na górskich drogach na drutach da się robić :))














Nie ma to jak kanapa we własnym domu... i robótka w dłoni... i kubek gorącej kawy z mlekiem... czyli wracam do domu :))

33 komentarze:

  1. Piękne zdjęcia i chociaż to moje okolice, to tylko dzięki Tobie widzę jak tam ładnie :)))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszę, chociaż szkoda, że się nie zgadałyśmy... :))

      Usuń
  2. Cudne widoki! Teraz tak wypoczęta zabierzesz się z ochotą do robótek :))
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. zazdroszczę widoków ale ciekawa jestem co robisz na drutach pozdrawiam Basia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na drutach jest sweter, wkrótce będzie skończony :))

      Usuń
  4. Aniu widoki przecudne ale dobrze, że juz wracasz:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo żal mi było, że wracać muszę, ale takie życie... :))

      Usuń
  5. O tak piękne widoki :)) ciekawe co masz tamm na drutkach? pozdrawiam serdecznie Viola

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeżdżę w tamte strony od lat i co roku się napatrzeć nie mogę :)) Na drutkach sweter, już zbliżam się do końca :))

      Usuń
  6. Widać że miło spędziłaś czas,piękne widoki a teraz odpoczynek przy drutach:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W góry wracam zawsze z radością, niezależnie od pory roku :)) W pewnym momencie, gdy nogi zaczęły mi fest dokuczać miałam nawet pomysł, aby zejść do auta po robótkę... ale to by był widok... :))))

      Usuń
  7. O! Ja właśnie narty smaruję! Szykuje się wyjazd... :) A swoją drogą ciekawe, że wśród nas, robótkowych blogerek, tyle amatorek białego szaleństwa! Super! Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wprawdzie wróciłam, najeździłam się i nogi bolą okrutnie, to z chęcią znów bym tam wróciła... :)) Jeszcze 10 lat temu bym nie pomyślała, że na nartach będę jeździć i że to tak wciąga :)) Zupełnie jak druty i szydełko :)) I zaraża coraz więcej osób z rodziny i znajomych :))

      Usuń
  8. Może udało ci się samej żśnieżki zdjęcia zrobic .
    Klimaty prawie jak u mnie , choc w górach nie mieszkam ,

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Faktycznie, na kilku zdjęciach chyba Śnieżkę uchwyciłam :)))

      Usuń
  9. Zdjęcia piękne ;) Uwielbiam zimę pod śniegiem:)
    Pozdrawiam i zaprasam na candy-rozdawajkę

    OdpowiedzUsuń
  10. tak piękne widoki można chłonąć non stop. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Będąc na nartach sama nie wiem, czy zjeżdżać, czy się rozglądać :))

      Usuń
  11. Piękne widoki i radość we wszystkim pozdrawiam i życzę miłego dnia.

    OdpowiedzUsuń
  12. Dziękuję za odwiedziny i komentarz. Widoki miałaś piękne. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  13. Wypoczęta ,zadowolona i uśmiechnięta wracasz do domciu i zajęć oraz drutów pozdrawiam Dusia [piękne widoki]

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co do wypoczęcia to nie wiem... ;)) Ale reszta jak najbardziej się zgadza :))

      Usuń
  14. zapraszam po odbiór wyróżnienia:)

    OdpowiedzUsuń
  15. łał widoki przecudnej urody :))) hihi ja w podróży robiłam na szydełku i nawet sporo serwety machnęłam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, jak ja chcę tam jeszcze w tym sezonie wrócić :)) Nie ma to jak robótki podróżne :))

      Usuń
  16. ale cudne widoki.. ahh.. dzięuję za to... przypomniały mi się lata jak jeździłam w góry ze znajomymi. Cudnie.
    Pozdrawiam z Irlandii. :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie ma za co :)) Cieszę się, że mogę się tymi widokami dzielić :))

      Usuń
  17. Zazdroszczę tego wyjazdu:) A w sumie nie powinnam bo w tym roku sprzedałam cały sprzęt narciarski. Ale pomarzyć zawsze można. I pozazdrościć;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zawsze możesz pojechać w góry na wycieczki piesze, kiedyś przed nartami tak właśnie robiłam :))

      Usuń