piątek, 26 lipca 2013

Farbowania dziwne skutki

Ostatnie dość gorące dni spędzałam na ranczu szydełkując fuksjową bawełnę. W pewnym momencie zorientowałam się, że zapomniałam zapakować kolejnych motków tej robótki. Moja rozpacz nie trwała długo, bo za to zabrałam elementy mającej powstać w bliżej nieokreślonym czasie szarej irlandki. W ten sposób przybyło kolejnych kilkanaście elementów, ale do końca jej nadal daleko. W trakcie tego szydełkowania zapragnęłam wzbogacić swój arsenał szarości o ombre przenikającego się białego i jasnoszarego. Po przyjeździe do domu uszykowałam bawełnę do farbowania i szary barwnik. Pogotowałam, wypłukałam i oto co uzyskałam:


Ombre wyszło genialnie, no ale szare toto nie jest... Raczej navy blue...
Nie zrażona porażką, przygotowałam kolejną partię białej Snehurki (kolejne 2 motki) i tym razem wyciągnęłam czarny barwnik.
A oto efekty:


Czy się zdenerwowałam?? Dziwne, ale nie. Raczej czuję się pokonana. Mam 4 motki Snehurkowej bawełny w kolorze brudnoniebieskobiałym, nawet ciekawym, choć o różnym stopniu nasycenia niebieskości, ponieważ bawełna z farbowania czarnym wyszła jaśniejsza (!!)... Będzie kolejna irlandka, albo coś do niej zbliżone :))

Na razie zrobiłam próbny kwiatek i listek, żeby zobaczyć, czy o takie przenikanie kolorów mi chodziło:


I tak, ten sposób wybarwienia kwiatka i listka mi bardzo odpowiada. Właśnie o taki efekt mi chodziło. Będzie to jednak temat na przyszłe robótki, gdyż innych uzbierało się cała masa.

Aby jeszcze pokazać, że to farbowanie nic z szarym kolorem wspólnego nie ma, to poniżej zdjęcie porównawcze z dwoma odcieniami szarości:


Teraz widać różnicę... :))

A na koniec składam najserdeczniejsze życzenia imieninowe moim imienniczkom oraz pozostałym solenizantkom i solenizantom :)))

28 komentarzy:

  1. Barwniki mogą zaskakiwać a raczej efekty ich użycia . Ja od dawna nie farbuję na szaro - szarym tylko czarnym i to z Eurolany, ale Ty zapewne użyłaś barwników uniwersalnych lub typowych do bawełny - czy to nasze z "motylkiem" ???
    Jeżeli chcesz zrobić szary z czarnego to może spróbuj barwnika "Simplicol" bo nasze czarne "Kakadu" do wełny też nie daje szarości :))
    A koronka piękna :D
    Serdecznie pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za podpowiedź :)) Na razie mam barwniki z motylkiem, ale w niedalekiej przyszłości pewnie zainwestuję w inne :))

      Usuń
  2. Efekty farbowania bardzo mi się podobają! Szydełkowe kwiaty przepiękne!
    Aniu, życzę samych wspaniałości!

    OdpowiedzUsuń
  3. Wszystkiego, co najlepsze z okazji imienin! kwiatuszek w szarości wpadającej w błękit jest najładniejszy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za życzenia :)) Mi też ten kwiatuszek bardzo się podoba :))

      Usuń
  4. Mnóstwa czasu oraz góry inspiracji z okazji imienin ;-)

    OdpowiedzUsuń
  5. No i masz szarości w niebieskiej tonacji - też pięknie wygląda ten kwiatek :) Szarości mają odcienie ciepłe i zimne - ten jest zimny.
    Wszystkiego dobrego i lepszego :)
    Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ooo tak, w pewnym momencie zastanawiałam się, czy nie potraktować tych farbowanek nutką brązu, ale ten niebieski tak mi się spodobał, że mi szybko przeszło :))
      Dziękuję za życzenia :))

      Usuń
  6. Aneczko wszystkiego naj!!! Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Rzeczywiście niespecjalnie szary... Ale i tak bardzo ładny kolor. Może to moje skrzywienie, ale ja właśnie lubię taki szary... stalowy, jak burzowe chmury:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właściwie na zdjęciu bardziej wygląda na szary niż jest naprawdę, bo w realu widać jak na dłoni, że to jednak dżinsowy niebieski :)))

      Usuń
  8. Nie farbuje, więc nie wypowiadam się - moge powiedzieć tylko, że mnie sie bardzo podobają te kolorki:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I o to właśnie chodzi :)) Mi też się podobają :))

      Usuń
  9. Ja bym nie marudziła, bo mi się bardzo ten szaroniebieski podoba, a trzeba Ci wiedzieć, że od niebieskiego w ogólności to ja się trzymam bardzo daleko. Ten bym łyknęła!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ach, ja przecież wcale nie marudzę... No może ostatnio dowcip mi się stępił i tego tak nie widać, ale wiedz, że całą tą sprawę traktuję z dystansem i humorem :)) I bardzo się cieszę, że ten odcień Ci się podoba :))

      Usuń
  10. Aniu, a mnie się te kolorki wyjątkowo podobają! Są takie delikatne i nie agresywne. Lubię bardzo takie kolory:) Pozdrawiam cieplutko. Ania

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No i właśnie dlatego nic więcej z tymi farbowankami nie kombinowałam i zostawiłam jak jest :))

      Usuń
  11. Muszę kiedyś spróbować samodzielnego farbowania, bo efekt jest świetny! Przenikanie kolorków - idealne :) A sam kolorek bardzo ciekawy! Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spróbuj koniecznie :)) Zajęcie ciekawe, a efekty jeszcze ciekawsze, choć nie zawsze te "wyśnione" :))

      Usuń
  12. Wyszło bardzo fajnie, musze kiedyś spróbować i sama ufarbować wełnę:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gorąco polecam :)) Tylko upewnij się, że farbujesz naturalny produkt, a nie akryl czy inną sztuczność, bo z farbowania nic może nie wyjść :))

      Usuń
  13. Mnie się bardzo podobają te szarości, nawet jeśli są trochę niebieskawe. A te kwiatki są piękne :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Aniu spóźnione życzenia imieninowe ale bardzo gorące!!! A twoje farbowanie fajnie wyszło, pozdrawiam Pstro

    OdpowiedzUsuń