mija niepostrzeżenie...
Czasu ucieka jak szalony. Nie ogarniam się.
Upał, burze, upał, burze... Wydawałoby się, że spędzenie weekendu nad morzem będzie świetną decyzją. Tylko nikt z nas nie spodziewał się, że nawet nad morzem będzie nie do zniesienia. Zero wiatru i żar z nieba. Zresztą wiecie sami, tak było wszędzie. Nawet na plażę nie wchodziłam. A miałam zamiar zamoczyć nogi w wodzie. Nie dało się. Zwiewałam czym prędzej do cienia, zrobiwszy naprędce parę fotek zza wydm:
I uprzedzam, że protesty na nic się nie zdadzą. Pewnie jeszcze nie raz pojawią się tu morskie fotki. Nie żebym morze szczególnie lubiła, ale tylko latem jestem w stanie spokojnie w tych okolicach przebywać :)) Słyszałam i nadal słyszę opinie, że powinnam, że jod i takie tam. Ale nie oszukujmy się. Na jod już za późno i tabletki do końca życia...
A zimą przygotujcie się na górrry :))
Wszystkim zawiedzionym z powodu braku takowego zdjęcia poprzednim razem, zamieszczam dowód, że w trakcie podróży (nawet tej krótkiej 2,5 -godzinnej), robótkować jak najbardziej można:
.
Angorka nie brałam, ale sami rozumiecie, upał i te sprawy...
Po weekendzie kolorowego szaleństwa znacznie przybyło i teraz prezentuje się następująco:
Dla tych, którzy nie dostrzegli - są dwie warstwy :))
Pozdrawiam słonecznie :))
Och jak ja uwielbiam morze oczywiście nie w czasie sezony. A robótka pięknie Ci wychodzi:)
OdpowiedzUsuńCzyli jeszcze pewnie u mnie je nie raz zobaczysz :))
UsuńPo początkowym "zaniemówieniu" uznałam, że bluzeczka radośnie wstrzeli się w letni czas... :))
a ja nie mogę zrobić tego wzoru a bardzo mi się podoba fotki z nad morza piękne pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPróbuj, wcale nie jest tak trudno, jak się wydaje. Może na początku trudno załapać, ale potem idzie jak burza :))
UsuńJa nie mam szczęścia do naszego morza,gdy tam wyjeżdżam z rodzinką za nami wędrują deszczowe chmury:) W tym roku przerwa! Fajna bluzeczka powstaje. Pozdrawiam Agnieszka
OdpowiedzUsuńNie przejmuj się, ja też tak mam :)) Tym razem też bez burzy i ulew się nie obyło. Ale daliśmy radę :))
UsuńFotki z morzem cudne jak ja tęsknię za nim...a za oknem ciągle góry i góry...:) fajnie przybywa kolorowej robótki:)) pozdrawiam Viola
OdpowiedzUsuńViolu, a ja Tobie właśnie tych gór zazdroszczę :)) Nad morze mam tylko ca 2,5godz jazdy (od kiedy zrobili nam S3 na Szczecin), do tego mąż często jest tam w ramach pracy. A w góry już 4-5 godzin, w dodatku nie da się tego z pracą połączyć :(
UsuńTeż chcę nad morze!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńPakuj się i jedziemy :))Chociaż jak już wcześniej pisałam, niekoniecznie za morzem przepadam, to zawsze skorzystam z propozycji wyjazdu :))
UsuńOch, morze... To tego kolorowego cudeńka teraz chyba będzie szybciej przybywać...
OdpowiedzUsuńOj nie wiem... Tyle robótek pozaczynałam, że sama nie wiem, za co najpierw się łapać ;))
UsuńUwielbiam morze i tęsknię do niego,w tym roku nie pojadę i bardzo ubolewam nad tym.Ciekawa jestem efektu końcowego tego co dziergasz,to chyba już wkrótce?
OdpowiedzUsuńSzkoda, że tak u Ciebie się ułożyło :(
UsuńCo do efektu końcowego mam taką nadzieję, że coś wreszcie uda mi się niebawem skończyć :))
To ja się czuję bardzo zadowolona ze zdjęcia podróżniczo-robótkowego :)) A tak przy okazji, to szaleństwo kolorystyczne Twojej szydełkowej robótki podoba mi się coraz bardziej i coraz bardziej czekam na efekt końcowy.
OdpowiedzUsuńA jak myślisz, o kim pomyślałam, robiąc je?? ;))) Mi też coraz bardziej te szalone barwy się podobają :))
UsuńTak myślałam, że to przez moje poprzednie marudzenie :) Ale co tam, zadowolona jestem!
UsuńNo i super :))
UsuńAle wiesz, niełatwo zrobić taką fotkę... ;)))
Aż Ci zazdroszczę....jak ja kocham morze,fakt teraz z Gorzowa na Wybrzeże jazda jest super,w końcu mamy S3:)Jechałam w ubiegłam roku.
OdpowiedzUsuńTempo masz niesamowite,kolorowego szaleństwa przybywa....
Pozdrawiam
Czyli wiesz, jak ta trasa wygląda :)) Ja jestem jej fanką i bardzo chętnie podróżuję w tamtym kierunku :))
UsuńCo do tempa... hmmm gdybym robiła w ciągu dnia, pewnie byłoby już blisko końca, a że dzień spędzam przy komputerze i na pracach domowych, to jest jak widać... :))
Chociaż uwielbiam moje góry i ciągle cieszy mnie ich widok,to zawsze kiedy staję na brzegu morza, nabieram innej energii. Morskie powietrze bardzo mi służy. Dzięki za te zdjęcia. Pooglądam sobie jeszcze. No i ten kolorowy oczopląs! Kończ Pani, bom ciekawa :-))))))Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPatrz do woli, może za jakiś czas znów będę miała okazję, to jeszcze wrzucę :)) Co do kolorowizny, to czeka chwilowo cierpliwie w kolejce, bo w angorku został jeszcze tylko jeden rękaw...
UsuńIstne kolorowe szaleństwo:)
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam morze. Tradycją u nas był urlop nad morzem. Jeździliśmy co roku w to samo miejsce, do tych samych ludzi. Po zeszłorocznym urlopie, kiedy pogoda nam nie dopisała i w zasadzie siedzieliśmy w obcym miejscu ok 350 km od domu bardzo się zniechęciliśmy i odpuściliśmy w tym roku wyjazd nad Bałtyk. Ja już powoli zaczynam coś mężowi bąkać, że może chociaż na weekend byśmy pojechali, bo tęskno mi. A Ty tu jeszcze takie cudne obrazku plażowe pokazujesz:)
Oj szaleństwo, prawda :)))
UsuńJeśli kochasz morze, to męcz, gnęb, molestuj męża koniecznie :)) A na razie patrz do woli :)))
Ale piękna kolorowa robótka - a morze cudo dzięki i proszę o jeszcze - ciągle jestem nim zauroczona i tak mi go brakowało - no właśnie przez ten jod / za dużo / byłam z zakazem zbliżania się do morza , Trzymaj się i pokazuj, pokazuj ,pokazuj...
OdpowiedzUsuńDziękuję :)) Jakoś depresja przy niej odchodzi ;)))
UsuńMorze pewnie się tego lata u mnie jeszcze nie raz pokaże :)) Więc patrzaj do syta :)))
Jako zodiakalna Ryba uwielbiam morze! Niestety Bałtyk daleko ale mam jeziora pod nosem ;o)
OdpowiedzUsuńPiękna kolorowa robótka! ;o)
Dziękuję za udział w zabawie!
Więc ciesz swoje oczy tym morzem :)) Następnym razem więcej fotek zrobię :)))
UsuńCieszę się, że to szaleństwo Ci się podoba :)) Powoooli, ale przybywa :))
Do takich zabaw jestem zawsze chętna, chociaż nigdy niczego nie wygrałam ;))
Nad morzem nie byłam, choć obiecuje sobie co roku, że to nadrobię i kiedyś i ja się tam pojawię :)) Szaleństwo szalone i owszem! I jak oczy cieszy :)
OdpowiedzUsuńO to koniecznie musisz się zmobilizować :)) A szaleństwo... och szalone :))
Usuń