parę zbliżeń
Przez chwilę zastanawiałam się nad dekoltem, czy i tu nie zrobić muszelek. Tylk, że nie zrobiłam go zbyt dużego i przy dodaniu czegokolwiek, jeszcze by się zmniejszył. Tak wygląda trochę surowo, choć źle nie jest. Sama nie wiem, na razie tak zostanie :)
Zużyłam niecałe 4 motki bawełny Eldorado (265m w 50g), szydełko to co zwykle. Schematu nie mam, sama prościzna, łańcuszki i słupki. A ponieważ ta bawełna jest dość sztywna, aby bluzka była mięciutka, robiłam bardzo luźno :))
Nie wiem, czy ktoś czasem zagląda jeszcze do starszych postów. Ja tam lubię u kogoś od czasu do czasu przejrzeć cały blog, wtedy lepiej poznaję daną osobę :) W każdym razie ja, stuknięta perfekcjonistka, zamieniłam część zdjęć gotowych rzeczy na ładniejsze, dodałam kilka nowych ujęć, a ponadto wszystkie zdjęcia w moim blogu zyskały już podpis. Zabawa z blogiem trwała jakiś czas, zostało jeszcze kilka rzeczy do ponownego obfocenia, ale na razie rewolucji wielkich nie przewiduję. No może poza stworzeniem gdzieś swojej galerii prac... :)) To tak na marginesie :))
Uciekam zajadać się babeczkami i podziwiać swoje nowe dzieło ;)) Miłej niedzieli!!
Same słupki i łańcuszki, ale za to jaki efekt! I chyba właśnie znalazłaś pierwszą osobę, która przespaceruje się po Twoim blogu "od deski do deski" :))) po raz drugi.
OdpowiedzUsuńDziękuję, kolor też robi swoje :)) A na spacer zapraszam :)) Twojego też przeczytałam w całości :)))
UsuńBędzie mi miło, ale... ja mam tendencje do długiego pisania :) Uprzedzam :))))
UsuńDamy radę :)))
UsuńHola amiga! bellísimos tus trabajos, ya te llevo a mi blog, cariños, Ma. Cristina
OdpowiedzUsuńHola :)) Niestety nie rozumiem :( English please...
UsuńŚwietna bluzeczka!Ja często szperam po blogach od deski do deski!
OdpowiedzUsuńDziękuję, no ja również :))
UsuńAniu, bluzeczka jest prześliczna i w cudnym kolorze i pięknie się prezentuje a dekolt pozostawiłabym tak jak jest:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Marlena
Dziekuję Ci serdecznie :)) Zwłaszcza ten kolor jest piękny :))
UsuńŚliczna bluzeczka :) Ja lubię pozaglądać w starsze posty a nóż znajdę coś ciekawego może będzie i schemacik ;) etykiety bardzo ułatwiają szperanie
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Dziękuję :)) A o etykietach już myślałam i pewnie wkrótce się pojawią :))
UsuńBlog zaliczony od a do z hihi
UsuńByłam grzeczna nic nie narozrabiałam tylko sobie podziwiałam i ślad zostawiałam to tu to tam ...;)
Ps. lubię takie rozważania co mi w duszy gra ,oj fajnie się czytało ...szkoda że ja polotu nie mam ...
Bardzo się cieszę :)) Nie dało się nie zauważyć :))
UsuńCzasem pisząc mam wrażenie, że bardzo marudzę, ale staram się nad tym panować... Cieszę się, że się podobało :))
Świetna bluzeczka. Uroku na pewno dodaje jej kolor. Czy po praniu troszkę zmięknie?Twojego bloga czytałam od początku:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)) Niestety, ta nitka jest jak Maxi, lekko zmięknie, ale jest tak mocno skręcona (uroki bawełny merceryzowanej), że takie poczucie sztywności pozostaje, dlatego rzeczy z niej lepiej robić dość luźno. Nie ma to jak Ariadna nr 8 użyta przeze mnie w niebieskiej bluzce. Jest dużo mniej skręcona i mimo nierówności robi się dobrze i świetnie nosi :))
UsuńPiękna bluzeczka :)) może uda Ci się nią przywołać ciepełko... :)) pozdrawiam Viola
OdpowiedzUsuńDziękuję :)) No tak właśnie po cichutku myślałam, że wystraszę nią to wstrętne zimno... :))
UsuńBluzeczka wyszła bardzo ładna,dekolt zostaw prosty,ja bym wykończyła oczkami rakowymi,dekolt się nie zmniejszy a zyskałby chyba na wyglądzie.To teraz tylko na lato trzeba poczekać :))
OdpowiedzUsuńDziękuję :)) O oczkach rakowych też myślałam, ale jednak zrezygnowałam. Lubię takie proste dekolty :)
UsuńCzekam na ciepełko z wielką niecierpliwością, bo mnie kości łupią okrutnie...
Nic nie rób, w prostocie siła, oczka rakowe gwałtownie zmniejszą dekolt, o co Ci przecież nie chodziło, a nadmiar muszelek mdli, to proste wykończenie, klasyczne, najładniejsze, pozdrawiam hel
OdpowiedzUsuńDziękuję :)) No o tą prostotę mi przecież chodziło :))
UsuńMisterna robota,efekt piękny,super bluzeczka,oby tylko było ją kiedy założyć,bo ostatnio nie jest ciepło,choć już powinno,pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję, staram się :)) Mam nadzieję, że okazja będzie... :))
Usuńbardzo ladna bluzeczka...bardzo ladny wzor a przede wszystkim bardzo ladny kolor i wykonanie...a z galeria swietny pomysl...pozdrawiam ania
OdpowiedzUsuńDziękuję :)) Jeszcze trochę i wcielę ten pomysł w życie :)) Etykiety już są :))
Usuńzdolna babeczka z Ciebie ;) :)
OdpowiedzUsuńbluzeczka urokliwa a kolorek jeszcze dodaje jej atrakcyjności :)
Dziękuję :)) Czuję się zaszczycona :))
UsuńEfekt przepiękny :)
OdpowiedzUsuńWyszło super, a dekolt może wykończyć pikotką, będzie nie tak surowo, jak mówisz i nie zmiejszy się tak, jakby to było w przypadku muszelek.
Pozdrawiam ciepło.
Dziękuję za uznanie i podpowiedź. Już zdecydowałam, zostawię tak jak jest, zwłaszcza że zabrałam się już za następną robótkę... :))
Usuń