Od dłuższego czasu mam takie miejsce, gdzie z dala od zgiełku miasta (no dobra, lekko przesadziłam o tym zgiełku...), spędzam cudowne leniwe chwile. Mowa tu o ranczu. Co jakiś czas już kilka słów o nim pisałam. Ranczo to taki skrawek ziemii nad jeziorem, na którym wbrew pozorom nie ma ani jednego konia. To nie tak, żebym nie chciała, ale warunków do ich hodowli niet.
Ale za to jest coś do pomieszkiwania (bez łazienki) i oddawania się słodkiemu lenistwu. No dobra, ja tam głównie przesiaduję na fotelu z robótką lub książką w dłonii. Panowie uwskuteczniają polowanie na ryby, zresztą ze skutkiem różnorakim, a czasem w coś pograją. Atrakcji jest cała masa. Można pokopać piłkę, pograć w siatkówkę, w kometki, porzucać lotkami lub postrzelać oraz w ramach sportu pobiegać z kosiarką do trawy.... :))
Drugim moim ulubionym miejscem jest huśtawka, z której mam widok na oczko wodne,
na brzegu którego często przesiaduje żaba oraz jaszczurki. W tym roku żaba jest turkusowa z nóżkami w paski, a jaszczurek jeszcze nie było. Nie ma na razie zbyt wiele kwiatów, ale jest troszkę drzew i krzewów
Ledwie znajdę się w domu już tęsknię do tych pól zielonych, łąk ukwieconych, śpiewu ptaków i brzęczenia os, szerszeni i owadów wszelakich ;))
Robótkowo melduję, że coś tam przybywa, ale ja gapa fotek nie zrobiłam... Można oczywiście śledzić postępy na pasku bocznym :))
piekne zdjecia..cudne miejsca...dobrze miec taki azyl...pozdrawiam ania
OdpowiedzUsuńTo musi być fajne miejsce ,tylko pozazdrościć:)
OdpowiedzUsuńtonko, persjanko, na co dzień tak się tego nie docenia, ale ostatnio odkryłam, że tam świetnie się leczą moje skołatane nerwy. W dodatku przejrzałam zdjęcia i sama się zachwyciłam...
OdpowiedzUsuńcudny zakątek można się w nim zagubić i odpocząć.... pozdrawiam Viola
OdpowiedzUsuńmasz rację, jak człowiek gdzieś tam się zaszyje, to próżno go szukać :)) a potem wraca uśmiechnięty :))
UsuńPrześlicznie tam! Wierzę, że można odpocząć i zapomnieć o całym świecie.
OdpowiedzUsuńA na zdjęcia robótek poczekam, tym razem cierpliwie, bo te zielenie są takie piękne.
Dziękuję :)) Niedługo i u Ciebie będziemy obserwować zieleń w pełnym rozkwicie.... :))
UsuńTo musi być cudowny kawałek ziemi:) Ach...... też bym tak chciała:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Marlena:)
tak... właśnie uświadomiłam sobie, jaką szczęściarą jestem...
UsuńA to ranczo to może w kierunku na Poznań?????
UsuńNiestety, to kierunek na Szczecin...
UsuńNie wiesz jak mi niezmiernie przykro:)
UsuńNo mi też...
UsuńPiękny masz azyl, szczęściaro :)
OdpowiedzUsuńFajne miejsce,aż chce się tam podskoczyć i pooddychać ! Ewa
OdpowiedzUsuńZgadza się, gdyby nie brak netu i łazienki z gorącą wodą, gdyby nie zimno i komary, nikt by mnie stamtąd nie wygonił...
Usuń