Dzień nad morzem musiał mi bardzo pozytywnie naładować baterie, ponieważ zarówno w trakcie podróży, jak i po jej zakończeniu zabrałam się do skończenia swetra, który zaczął się robić już dawno temu. Znaczy rekordzistą nie jest, ale zaczęłam go na pewno w ubiegłym roku. Towarzyszył mi podczas wyjazdów w góry, oczekiwania w przychodniach, pobytu na Ranczo. Bez trudu mieścił się nawet w niewielkiej torebce. Robiłam kawałek i odkładałam i tak przez kilka miesięcy. W sobotę towarzyszył mi na Ranczu
Ciepełko, miłe towarzystwo, piękne widoki, cóż więcej pragnąć...
Skończyłam go wczoraj wieczorem :)) Uwaga, będzie duużo zdjęć :))
Kilka szczegółów:
To dekolt, a poniżej wykończenie rękawa
Do kompletu zrobiłam zimą na maszynie wdzianko z takiej samej pojedynczej nitki, z przodu wrobiony pasek nitki srebrnej. Prezentowałam je już kiedyś, ale teraz w lepszym świetle i na Mambie:
A tak prezentują się w komplecie :))
Dwupak będzie idealny na bardziej chłodne dni. Podejrzewam, że zimą zda egzamin celująco :))
Robótka w całości z cienkiej 100% kaszmirowej nici ze szpuli. Szydełko Daily nr 3 (Tulip ca 1,5mm)
Przy okazji machania szydełkiem zrobiłam tunning paskowej bluzce. Po prostu musiałam skrócić rękawy, bo okazały się sporo za długie. Oto efekt:
A teraz zabieram się za następne robótki :)) Miłej reszty niedzieli :))
Śliczne bluzeczki!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję :))
Usuńno moja droga... piękne bluzeczki, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję :))
UsuńŚliczna ta szydełkowa bluzeczka, piękny komplecik sobie wykombinowałaś.
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że morze tak Cię natchnęło:)
Pozdrawiam, Marlena
Dziękuję :) W końcu się nad tą robótką zlitowałam, to chyba w ramach odgruzowywania... ;))
Usuńpiękny liliowy sweterek :) a ten gładziutki można wykorzystać też do innych ciuszków :)) pozdrawiam Viola
OdpowiedzUsuńOczywiście, taki był mój zamiar :))
Usuńswietny pomysł z tym dwu pakiem...daje to tyle mozliwosci...bardzo mi sie podoba ten azur...sliczne no i moj ulubionyy kolor...cudnosci...pozdrawiam ania
OdpowiedzUsuńDziękuję, pomysł niezbyt nowy, ponieważ gdy mam sporo włóczki, to rzeczy robię niemal hurtowo ;))
UsuńŚwietny blizniak,bardzo efektowny ten wierzch.No i kolorek piękny:))
OdpowiedzUsuńDziękuję :))
UsuńRewelacyjne osobno i doskonale wyglądające w komplecie! Ten "wierzchni" szydełkowy podoba mi strasznie przez wzór. No i oczywiście kolor, przecież ja fiolety to zawsze, wszędzie i w każdej tonacji :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) ten fiolet jest niesamowity, w każdym świetle wygląda inaczej, ale bardzo twarzowy :) Wzoru nie publikuję, bo jest on moją radosną interpretacją nad standardowym kółkiem, wszelkie dostępne są albo z oczkami ścisłymi albo słupkami, a ja robiłam półsłupkami do tego naprzemiennie dodawałam raz jedno raz dwa oczka ;)
UsuńKomplet cudo,szydełkowe wdzianko to jak dla mnie mistrzostwo świata ,a kolor prześliczny,pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie, oj rosnę rosnę... ;))
UsuńO kurdelebele! Jaki przepiękny wzór! Jak się świetnie wszystkie sweterki prezentują!!!!
OdpowiedzUsuńOch, dziękuję Ci ślicznie :))
UsuńBaaaaaaaaaaaardzo mi się to wdzianko szydełkowe podoba.
OdpowiedzUsuńFajny komplecik z bluzeczką tworzy.
Przyjemnego noszenia, niech się wszystkie babki oglądają zieleniejąc z zazdrości.
Pozdrawiam:)
Bardzo ślicznie dziękuję, normalnie ciągle rosnę z dumy i radości, że kaszmirek tak bardzo się podoba :))
UsuńPrzepiękne bluzeczki , wiatraczki urocze ale mi się spodobały :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)) Wiatraczki były bardzo pracochłonne, ale bardzo miło się z nimi pracowało :))
Usuń