Tak, jak już wcześniej sygnalizowałam, w końcu słów parę o zakończonym w ubiegłą sobotę swetrze.
Ani to światła, ani czasu nie było, aby uwiecznić go na zdjęciach:
Kolory jak zwykle lekko przekłamane, na żywo wydaje się nieco ciemniejszy, a kanarkowy bardziej intensywny. Chyba zdjęcie pierwsze lepiej oddaje kolory. Zużyłam 6 motków bawełny Myra (50g=169m), druty nr 3.
A teraz idę dalej szydełkować...
Miłej niedzieli :))
Świetnie się prezentuje już ukończony i ważne, że to bawełna, będzie przyjemny w noszeniu:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Marlena
No ja myślę, dziękuję :)
OdpowiedzUsuńPiękna bluzeczka :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :))
Usuń