czai się wszędzie.
Zwłaszcza w domu...
Zwłaszcza przy biurku...
Zwłaszcza w komputerze...
Wirtualny świat...
Pochłonął mnie. Niemal całkowicie. Zanurzyłam się w nim bez reszty i bez pamięci. Szukając natchnienia. Szukając wiosny...
A wszystko przez to:
Kolory wiosenne, zielono-żółty (kanarkowy?) z delikatnym beżem. Wiem tylko, że ma być w szerokie paski lub do połowy jeden kolor, a od połowy drugi. Nie wiem czy na szydełku czy na drutach. Nie wiem jaki wzór... Ciągle szukam...
I zanurzam się znów w czasopożeracz...
cokolwiek to będzie to to będzie śliczne i wiosenne:))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam b
Dziękuję, oby inspiracja do wiosny przyszła... ;)
Usuń