Zaczęło się w tym przypadku od wzoru. Spodobał mi się niezmiernie, a pasował idealnie na spódnicę. Z początku planowałam zrobienie jej tylko tym wzorem, wtedy by miała może falbany, a może powtórzenia wzoru. Na tamtym etapie nie miałam jeszcze określonego planu, jak dokładnie ją zrobię, ani z czego ją zrobię. Wiedziałam tylko że powstanie, lecz czekałam na impuls. Ten się pojawił, gdy zdecydowałam się uporządkować pudło z cieniutkimi kordonkami i pozwijałam je podobnymi kolorami łącząc po 2 nitki. W moje ręce wpadł brzoskwiniowy łosoś. Kulinarnie tego bym nie ruszyła, ale połączenie z odcieniami beżowymi i kilkoma odcieniami brzoskwiniowymi oraz łososiowymi, połączonymi w melanż dający wrażenie delikatnego ombre, uczyniło wizję spódnicy bardzo realną.
O, właśnie tak realną:
W świetle lamy błyskowej widać lepiej wzór (albo, jak kto woli, wzory):
Jak widać, początkowy pomysł lekko ewoluował i spódnica powstała z połączenia dwóch wzorów, które moim zdaniem idealnie do siebie pasują.
Poniżej jeszcze dowód, że może być multifunkcyjna i służyć jako top bez ramiączek:
Jak we wstępie pisałam, użyłam nieokreśloną ilość cienkich kordonków bawełnianych, łączonych w dwie nitki. Jako że spódnice szydełkowe najlepiej się układają, gdy robione są od pasa w dół, użyłam tego sposobu. Przerabiałam na szydełku 2mm - obecnym moim ulubionym :)
Wzory.
Część górna powstała w oparciu o wzór liści::
Nie pamiętam, z jakiej lokalizacji internetowej go ściągnęłam, mogło to być dość dawno, skoro nie zapisałam.
Odrobinę go zmodyfikowałam, dodając oczka łańcuszka i słupki w dolnej części, aby spódnica się lekko rozszerzała.
Oraz wzór kwiatowy z ananasami:
Pochodzi z albumu Picasa: romanulki Znajdziecie w tym i pozostałych albumach tej osoby ciekawe inspiracje, nie tylko na spódnice. Ja znalazłam kolejny wzór, tym razem na bluzkę... :)
Ale wróce jeszcze do spódnicy.
Łącząc wzory zaczęłam od ananasów i łodyg, bez przerabiania plisy. Przy liściach kwiatów zrezygnowałam również z pikotków, dzięki czemu całość wygląda jak jeden wzór.Kwiaty zyskały również inne wykończenie - zrobiłam na końcu 2 rzędy łańcuszka.
Nie byłabym sobą, gdybym czegoś nie zmodyfikowała... :)
Pozdrawiam serdecznie.
Aniu, spódnica rewelacyjna. Powiedz mi jak się "nosi", czy jest ciężka?
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Przez te wszystkie dziury moim zdaniem jest nawet nieco zbyt lekka :)
UsuńDziekuję Aniu, już jakiś czas temu przymierzałam się do zrobienia spódnicy na szydełku, tylko właśnie nie byłam pewna, czy się nie będzie ciągnąć w dół :)
UsuńSpódnica jest cudna,pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDla mnie bomba! Nietuzinkowa, bardzo ładna.
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie wyszedł Ci ten efekt ombre. Połączenie wzorów też bardzo udane. Ja mam na swoim koncie 2 szydełkowe spódnice. Obie bardzo wdzięczne w noszeniu. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńŚwietna spódnica!!!
OdpowiedzUsuńBardzo ładna, śliczny kolor, połączenie wzorów wprost idealne. W wersji topu również bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńcudna! świetnie pobawiłaś się kolorami :)
OdpowiedzUsuńAleż cudo ci wyszło i to połączenie wzorów extra! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńfajna się zdarzyła
OdpowiedzUsuńŚwietna jest. Bardzo podoba mi się ten wzór.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Dorota
Piękne spódnice.
OdpowiedzUsuńCudo! Wspaniała spódnica w cudnym kolorze. Całość jest po prostu doskonała. Połączenie wzorów - mistrzowskie - jestem pełna podziwu dla Ciebie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.